Byłam zachwycona! Mój Shinx ewoluował! Teraz miałam Luxio..
-Czytałam kiedyś że Luxio może się nauczyć dwóch nowych ataków!
-Jakich? -Spytała zaciekawiona Yoshiko
-Gwiezdny promień i chyba... Elektryczne gryzienie czy coś takiego...
-Dobrze.. to może jutro spróbujemy jutro nauczyć go tych ataków co? ale teraz.. chyba musi odpocząć.
-Oczywiście! Choć Luxio.- Powiedziałam do pokemona ,a on wskoczył mi na ramię.
-To co teraz robimy?-zapytała Yoshiko
-Nie wiem, masz jakiś pomysł?
<Yoshiko? wena [*]>
piątek, 13 lutego 2015
Od Yoshiko Cd Yumi
Moja nowa znajoma chyba była w szoku... Najwyraźniej nie spodziewała się ewolucji Shinx'a tak wcześnie. W sumie... Chyba nikt nie jest w stanie przewidzieć czasu i miejsca ewolucji pokemona... Mój Houndoom ewoluował w czasie walki treningowej z Growlithe mojego brata. Tak czy siak miałyśmy tutaj ewoluującego Shinx'a. Znaczy... NIE ! To już nie Shinx tylko Luxio !!
Yumi podbiegła do swojego pokemona i przytuliła go mocno... Po chwili na mnie spojrzała.
- To co ? Kończymy bitwę ?- Zapytała z uśmiechem.
- Nie... Może po prostu załóżmy, że wygrałaś.- Zaśmiałam się.
>Yumi ?<
Od Yumi Cd Yoshiko
-Hmm no tak -szepnęłam zirytowana - Staravia jest dzisiaj jakaś dziwna..
-To może... co powiesz na dogrywkę? z innymi pokemonami?
-Pewnie!- Krzyknęłam podekscytowana
-To kogo wybierzesz?
-Shinx co ty na to?
-Grau.. Grau- Szczekał mój pokemon.
-Okej to super Shinx przygotuj się! A ty Yoshiko?
-Poochyena idziesz!- zawołała Yoshiko, po czym pokemony zajęły swoje miejsca
-Ja zaczynam! - zawołałam - Shinx elektro-akcja już!!
Shinx zaryczał i ruszył na przeciwniczkę nabierając szybkości oraz elekryczności
-Poochyena unik!- wrzasnęła Yoshiko, jednak Poochyena nie zdążyła się do końca odsunąć. Elektryczny atak Shinxa dosięgnął pokemona, jednak Poochyena trzymała się dzielnie
-Poochyena! Akcja!
Poochyena rozpędziła się i uderzyła w Shinxa. Mój pokemon poleciał do tyłu jednak po chwili się podniósł
-Shinx kończymy to! Stalowy ogon!Pełna moc! - Rozkazałam, ale Shinx zamiast się ruszyć, zaczął świecić - Co ty robisz?! Mały!
-Poczekaj Yumi! On chyba.. Ewoluje- Szepnęła
-Ale to niemożliwe!- zaczęłam patrząc się na mojego pokemona
<Yoshiko? :)>
-To może... co powiesz na dogrywkę? z innymi pokemonami?
-Pewnie!- Krzyknęłam podekscytowana
-To kogo wybierzesz?
-Shinx co ty na to?
-Grau.. Grau- Szczekał mój pokemon.
-Okej to super Shinx przygotuj się! A ty Yoshiko?
-Poochyena idziesz!- zawołała Yoshiko, po czym pokemony zajęły swoje miejsca
-Ja zaczynam! - zawołałam - Shinx elektro-akcja już!!
Shinx zaryczał i ruszył na przeciwniczkę nabierając szybkości oraz elekryczności
-Poochyena unik!- wrzasnęła Yoshiko, jednak Poochyena nie zdążyła się do końca odsunąć. Elektryczny atak Shinxa dosięgnął pokemona, jednak Poochyena trzymała się dzielnie
-Poochyena! Akcja!
Poochyena rozpędziła się i uderzyła w Shinxa. Mój pokemon poleciał do tyłu jednak po chwili się podniósł
-Shinx kończymy to! Stalowy ogon!Pełna moc! - Rozkazałam, ale Shinx zamiast się ruszyć, zaczął świecić - Co ty robisz?! Mały!
-Poczekaj Yumi! On chyba.. Ewoluje- Szepnęła
-Ale to niemożliwe!- zaczęłam patrząc się na mojego pokemona
<Yoshiko? :)>
Od Yoshiko Cd Yumi
Schowałam Poochyenę i Gible'a do pokeballi, po czym przykucnęłam obok Houndoom'a.
- Masz ochotę na przyjacielską bitwę ze Staravią ?- Zapytałam, głaszcząc pokemona po głowie.
- Doom, Houndoom !- Odpowiedział mój pokemon.
Potraktowałam to jako "tak, oczywiście!". Houndoom jednym skokiem dotarł na wyznaczone przeze mnie i Yumi miejsce. Pochylił głowę, patrząc na Staravię spode łba i warknął krótko.
- Houndoom, miotacz płomieni !- Krzyknęłam.
Pokemon podniósł głowę i głośno "się odezwał", po czym z jego pyska wystrzelił pas płomieni.
- Masz ochotę na przyjacielską bitwę ze Staravią ?- Zapytałam, głaszcząc pokemona po głowie.
- Doom, Houndoom !- Odpowiedział mój pokemon.
Potraktowałam to jako "tak, oczywiście!". Houndoom jednym skokiem dotarł na wyznaczone przeze mnie i Yumi miejsce. Pochylił głowę, patrząc na Staravię spode łba i warknął krótko.
- Houndoom, miotacz płomieni !- Krzyknęłam.
Pokemon podniósł głowę i głośno "się odezwał", po czym z jego pyska wystrzelił pas płomieni.
- Staravia, unik ! Szybko !- Zawołała Yumi.
Pokemon mojej przeciwniczki zawrócił ostro w lewo, czym uniknął płomieni...
- Brawo Staravia ! Użyj zamieci !- Krzyknęła Yumi.
Pokemon zawisł w powietrzu i zaczął energicznie machać skrzydłami, robiąc przy tym straszny wiatr... Houndoom zaparł się mocno łapami o ziemię, ale i tak cofał się do tyłu.
- Houndoom ! Gryzienie !!!- Zawołałam.
Mój pokemon wyskoczył wysoko w górę, kiedy Staravia skończyła swój atak, chwycił ją w zęby i cisnął nią o ziemię.
- Staravia !- Krzyknęła przerażona Yumi.- Staravia, podniesiesz się ?
Pokemon leżał na ziemi. Był niezdolny do walki.
>Yumi ?<
Od Yumi Cd Yoshiko
-Bardzo chętnie!- zawołałam
-To idziemy- Yoshiko się uśmiechnęła. Wędrowaliśmy tak przez godzinę wesoło gawędząc,nagle Staravia zaskrzeczała ostrzegająco. Zaczęłam się rozglądać co tak zaniepokoło mojego pokemona. Ale nic nie spostrzegłam.
-Ohh... Staravia jesteś przewrażliwiona- Powiedziałam chowając Staravię i Vulpixa do pokeballi. Shinxa zostawiłam bo on woli podróżować na moim ramieniu. Potem doszliśmy do małej polany.
-Hej! Yoshiko co powiesz na przyjacielską walkę? - zapytałam
- Pewnie, bardzo chętnie!.
-Więc Staravia, Wybieram cię! - zawołałam wyrzucając jej pokebal w górę.
<Yoshiko?>
-To idziemy- Yoshiko się uśmiechnęła. Wędrowaliśmy tak przez godzinę wesoło gawędząc,nagle Staravia zaskrzeczała ostrzegająco. Zaczęłam się rozglądać co tak zaniepokoło mojego pokemona. Ale nic nie spostrzegłam.
-Ohh... Staravia jesteś przewrażliwiona- Powiedziałam chowając Staravię i Vulpixa do pokeballi. Shinxa zostawiłam bo on woli podróżować na moim ramieniu. Potem doszliśmy do małej polany.
-Hej! Yoshiko co powiesz na przyjacielską walkę? - zapytałam
- Pewnie, bardzo chętnie!.
-Więc Staravia, Wybieram cię! - zawołałam wyrzucając jej pokebal w górę.
<Yoshiko?>
czwartek, 12 lutego 2015
Od Yoshiko cd Yumi (z telefonu, mam nadzieje że będzie ok)
- Oczywiście ! Z wielką chęcią !- Wykrzyknęłam.
Wyjęłam z kieszeni pokeballe i podrzuciłam je do góry. Poochyena i Gible wyskoczyli z pokeballi.
- A Houndoom'a już znasz.- Powiedziałam.
- Taak... Już go poznałam !- Zaśmiała się Yumi.
- Pooch, Poochyena!- Zapiszczała jedyna samiczka w mojej drużynie.
Zaśmiałam się i wzięłam Poochyenę na ręce.
-Too... Może się przejdziemy ?- Zapytałam.
> Yumi ? <
Wyjęłam z kieszeni pokeballe i podrzuciłam je do góry. Poochyena i Gible wyskoczyli z pokeballi.
- A Houndoom'a już znasz.- Powiedziałam.
- Taak... Już go poznałam !- Zaśmiała się Yumi.
- Pooch, Poochyena!- Zapiszczała jedyna samiczka w mojej drużynie.
Zaśmiałam się i wzięłam Poochyenę na ręce.
-Too... Może się przejdziemy ?- Zapytałam.
> Yumi ? <
Od Yumi CD Yoshiko
Mój jakże zacny spacer został przerwany przez...Houndooma który nagle na mnie wskoczył.
-Shinx!-krzyknęłam
Mój Shinx przybiegł i już chciał porazić Houndooma prądem gdy nadbiegła jego właścicelka.
-Nic się nie stało. - zapewniłam dziewczynę- Shinx spokój!
-Przepraszam jeszcze raz - powiedziała
-Dobrze, a tak w ogóle jestem Yumi - uśmiechnęłam się.- Masz ładnego Houndooma.
-Dzięki, A ja jestem Yoshiko - rzakła i obdarzyła mnie uśmiechem.
-Masz więcej poemonów?
-Tak a ty?-zapytała. W odpowiedzi wyrzuciłam w górę moje dwa pokeballe z których wyskoczyła Staravia i Vulpix. Pokemony stanęły przedemną a Shinx wskoczył mi na ramię. Przedstawiłam nowej koleżance moich pupili.
-Pokażesz mi swoje? - spytałam zaciekawiona.
<Yoshiko?>
Od Yoshiko
Szłam sobie polną ścieżką. W głębokich kieszeniach pobrzękiwały mi dwa pokeballe. U mojego boku szedł Houndoom, machając ogonem. Co jakiś czas zerkał na mnie wesoło. W prawej dłoni trzymałam pokeball w którym chowałam Houndoom'a. Lubiłam z nim spacerować... Było tak miło...
- To co Houndoom ? Chcesz się pobawić ?- Zapytałam pokemona, wyjmując z kieszeni spodni gumową piłkę.
- Doom, Houndoom !- Odpowiedział pokemon.
Wzięłam zamach i rzuciłam piłeczkę najdalej jak potrafiłam. Houndoom od razu ruszył za nią w pościg. Patrzyłam jak mój przyjaciel znika w kłosach zboża. Po chwili usłyszałam krzyk, więc pobiegłam w tamtym kierunku. Moim oczom ukazał się człowiek przygwożdżony do ziemi przez mojego Houndoom'a.
- Houndoom, tutaj ! Ale już !- Krzyknęłam na swojego pokemona.
Houndoom podszedł do mnie warcząc.
- Wybacz mi... Houndoom bywa nerwowy.- Powiedziałam i pomogłam nieznajomej osobie wstać.
- To co Houndoom ? Chcesz się pobawić ?- Zapytałam pokemona, wyjmując z kieszeni spodni gumową piłkę.
- Doom, Houndoom !- Odpowiedział pokemon.
Wzięłam zamach i rzuciłam piłeczkę najdalej jak potrafiłam. Houndoom od razu ruszył za nią w pościg. Patrzyłam jak mój przyjaciel znika w kłosach zboża. Po chwili usłyszałam krzyk, więc pobiegłam w tamtym kierunku. Moim oczom ukazał się człowiek przygwożdżony do ziemi przez mojego Houndoom'a.
- Houndoom, tutaj ! Ale już !- Krzyknęłam na swojego pokemona.
Houndoom podszedł do mnie warcząc.
- Wybacz mi... Houndoom bywa nerwowy.- Powiedziałam i pomogłam nieznajomej osobie wstać.
>Ktoś ?<
Subskrybuj:
Posty (Atom)